Szanowni Państwo!
12 listopada br. gościliśmy w naszej parafii Tata Janka Janowiaka, który postawił sobie za cel zbiórkę potrzebnych środków pieniężnych na operację swojego syna. Teraz możemy powiedzieć, że misja się udała. 23784 wsparło tą zbiórkę i udało się zebrać potrzebną kwotę.
Wśród tych osób jest wielu ludzi dobrej woli z naszej parafii, którzy swoimi wpłatami przyczynili się do tego, że Jasiu będzie miał operację i tym samym szansę na powrót do zdrowia.
Dobroć zawsze wraca, każdy dobry uczynek zawsze do Nas wróci!!!
Nie mam innego wyboru. Nasza zbiórka trwa już rok, a nam wciąż nie udało się zebrać nawet połowy kwoty. Nie zastanawiając się długo, postanowiłem wziąć sprawy w swoje ręce.
6 października Tata Janka wyruszył rowerem w Polskę, by poprosić Was osobiście o pomoc!
Właśnie dzisiaj, odwiedził naszą parafię bo jak mówi, …moim celem jest zebranie 100% kwoty. Nie spocznę, nie wrócę do domu dopóki tak się nie stanie. Janek jest dla mnie całym światem! Wiedząc, że medycyna może uchronić go przed kalectwem, nie mogę siedzieć bezczynnie.
Wiem, że cena za sprawność, jaką podyktowali nam lekarze, jest ogromna. Widząc jednak, jak wiele dzieci udało się ocalić dzięki Waszej pomocy, nie opuszcza mnie nadzieja, że w naszym przypadku, nie będzie inaczej.
Niedawno obchodziliśmy pierwsze urodziny Janka. Wszyscy obserwujemy, że chora nóżka staje się dla niego coraz większym problemem – Jasiu próbuje się poruszać, gdyby tylko mógł, lada dzień postawiłby pierwsze kroczki.
Tak się jednak nie stanie dopóki nie przejdzie operacji i leczenia! Proszę Was wszystkich jeszcze raz. Dołóżcie swoją cegiełkę, pomóżcie nam zebrać 1,5 miliona złotych!
Nasz synek Janek urodził się 24 września 2022 roku z połamaną kością piszczelową oraz strzałkową lewej nóżki. Wada ta nie daje mu możliwości normalnego rozwoju i będzie powodować trudności, jeśli nie całkowitą niemożność chodzenia… Pierwsze scenariusze obejmowały leczenie niosące za sobą widmo innych uszkodzeń m.in. kolana i powłok skóry, a nawet amputację nogi…
Od tego zależy tak wiele… Od tego zależy sprawne życie mojego synka!
Ci wszyscy, którzy nie mieli przy sobie gotówki, a chcą pomóc w zebraniu pełnej kwoty na operację Janka mogą to zrobić za pośrednictwem
Koszt pierwszej, najbardziej skomplikowanej operacji, to ponad 450 000 zł. Dodatkowo wiemy, że będzie potrzebnych kilka kolejnych operacji, a także długotrwała rehabilitacja. I tak do momentu, aż synek przestanie rosnąć.
W tym momencie nóżka synka jest cała wykrzywiona, luźna, sprawia wrażenie wiszącej na skórze w miejscu niewykształconej kości… Jest w niej czucie, to dla nas bardzo dużo znaczy! Jasiu stara się z całych sił… Rusza paluszkami, stara się podnosić nóżkę, jednak coraz częściej ten ruch zdaje się sprawiać Mu ból. Czucie w nodze, to wciąż za mało, by niedługo mógł próbować raczkować, czy co jest naszym marzeniem CHODZIĆ!
Im szybciej uzbieramy na pierwszą operację, tym większe są szanse, że ocalimy nóżkę Jasia i zwiększymy szansę na możliwość chodzenia. Nie mamy czasu do stracenia. Musimy działać tu i teraz, natychmiast.
Potrzebujemy Twojego wsparcia już dziś, ponieważ cena sprawności naszego, ukochanego dziecka przerasta nasze możliwości finansowe.
Marlena i Paweł, rodzice
Parafia pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Ustrzykach Dolnych
ul. 29 Listopada 24, 38-700 Ustrzyki Dolne, e-mail: info parafianmpustrzyki.pl
www.parafianmpustrzyki.pl © 2024 Wszelkie Prawa Zastrzeżone