3 maja 2023
MARYJA UCZY, JAK CAŁKOWICIE ZAWIERZYĆ I ODDAĆ SIĘ BOGU

W dniu dzisiejszym świętujemy Święto Narodowe 3 Maja, nazywane świętem uchwalenia Konstytucji 3 maja. Kościół obchodzi w tym dniu uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Dla naszej wspólnoty parafialnej, noszącej imię dzisiejszej Patronki, jest to także dzień odpustu parafialnego.

W dzisiejszą uroczystość, nawiązującą do obrony Jasnej Góry w 1655 r. i ślubów lwowskich Jana Kazimierza w 1656 r., kiedy to ogłosił Maryję Królową Korony Polskiej i powierzył jej opiece mieszkańców Rzeczypospolitej, została odprawiona o godz. 11 Msza św. koncelebrowana pod przewodnictwem ks. prof. Grzegorza Bartha z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, który także wygłosił kazanie.

W odniesieniu do dzisiejszego pierwszego czytania z Apokalipsy, kaznodzieja zwrócił uwagę na to, że istnieją dwie rzeczywistości: ta święta, czyli sacrum, na co wskazuje zdanie:Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu”. Ale obok niej realna jest rzeczywistość zła, diaboliczna, którą symbolizuje inny fragment: „Oto wielki Smok barwy ognia, mający siedem głów i dziesięć rogów – a na głowach jego siedem diademów – i ogon jego zmiata trzecią część gwiazd nieba”. To pokazuje także, jak diabeł czerpie radość z panowania nad nami, nad naszymi duszami. Ale z drugiej strony, to właśnie Maryja, dzięki Bożej łasce, chce zmiażdżyć głowę smoka i uczy jak całkowicie zawierzyć i oddać się Bogu. Maryja nie pozostawia nic dla siebie, wszystko oddaje Bogu.

Ks. Profesor przypomniał także o dwóch ważnych kwestiach: o tym, że rozwój ekonomiczny, gospodarczy czy polityczny należy postrzegać w wymiarze etycznym, i to, że nasze odrodzenie nie jest jedynie zasługą zaistniałej rewolucji ideologicznej czy technicznej, ale etosu narodu, czyli miłości do ojczyzny, którą w sercu mieli wszyscy wielcy przywódcy świeccy i duchowni na przestrzeni dziejów Polski.

Kaznodzieja podkreślił, że należy wrócić do ślubów, które napisał ks. kardynał Stefan Wyszyński, będąc internowany w Komańczy w 1956 r. Pisał w nich:Składamy u stóp Twoich siebie samych i wszystko, co mamy: rodziny nasze, świątynie i domostwa, zagony polne i warsztaty pracy, pługi, młoty i pióra, wszystkie wysiłki myśli naszej, drgnienia serc i porywy woli”. I pytał, czy po 67. latach jesteśmy w stanie się z nich wywiązać. Bo wciąż nasza pobożność jest efemeryczna, „od świąt do świąt”, bo nasze ciało postrzegane jest przez pryzmat pożądliwości i seksualności, zło uważane jest za wymysł i nieaktualną koncepcję protestantyzmu z dziewiętnastego wieku, bo wstydzimy się Chrystusa i Kościoła, oczerniamy polityków, księży i świętych Kościoła, kiedy wciąż mylimy wychowanie z inwestowaniem,  kiedy młodzi ludzie zaraz po bierzmowaniu tracą więź z Kościołem i kiedy nasze małżeństwa opierają się na chwilowym zauroczeniu i nie mają głębszego wymiaru sakramentalnego.

Po zakończeniu Eucharystii miała miejsce procesja wokół naszej świątyni, podczas której została śpiewana Litania Loretańska, a już w kościele zabrzmiał hymn uwielbienia Boga „Te Deum laudamus”.

Pieśni podczas uroczystości wykonała schola parafialna pod przewodnictwem ks. Łukasza Majchrowskiego, wikariusza naszej Parafii.

Eucharystię sprawowali:

Ks. prałat Józef Bieniek, proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Ustrzykach Dolnych,

Ks. dziekan Roman Szczupak, proboszcz parafii Świętego Józefa Robotnika w Ustrzykach Dolnych,

Ks. Józef Ślusarczyk, proboszcz Sanktuarium Matki Bożej Bieszczadzkiej w Ustrzykach Dolnych.

Parafia pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Ustrzykach Dolnych
ul. 29 Listopada 24, 38-700 Ustrzyki Dolne, e-mail: info parafianmpustrzyki.pl

www.parafianmpustrzyki.pl © 2024 Wszelkie Prawa Zastrzeżone