28 maja 2023
ODSŁONIECIE I POŚWIĘCENIE POMNIKA BŁOGOSŁAWIONEGO KARD. STEFANA WYSZYŃSKIEGO

Obrońca wiary, prawdy i człowieka

Wskazywałeś na ciągłą, nieustającą, pomocną obecność Ducha Świętego w naszych dziejach. Duch Święty, słodki duch w duszy naszej. To najbardziej wytrwały, wierny i zawsze gotowy do pomocy przyjaciel. Ten Duch Święty, Ojca i Syna, jest w nas obecny i nieustannie przekazuje nam świadomość pielęgnującego nas Ojcostwa oraz świadomość naszego synostwa na wzór jednorodzonego, pierworodnego Syna Bożego – mówił podczas homilii w nawiązaniu do postaci kard. Stefana Wyszyńskiego, ks. prof. Stanisław Nabywaniec w niedzielę Zesłania Ducha Świętego.

Okazją do tego była Msza św. koncelebrowana w kościele Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Ustrzykach Dolnych, po zakończeniu której miało miejsce poświęcenie pomnika kard. Stefana Wyszyńskiego, którego 42. rocznicę śmierci obchodzimy w dniu dzisiejszym.

Ks. prof. Stanisław Nabywaniec, zwracając się do kard. Stefana Wyszyńskiego, mówił: – To, Ty księże Prymasie, odnowiłeś ducha w narodzie, i w czasie uroczystych obchodów tysiąclecia chrztu Polski w Warszawie z całą mocą wołałeś do swych rodaków: „Umiłowanie dzieci Boże, dzieci Boże, dzieci moje”. I wskazywałeś na obecność Chrystusa w tysiącletniej historii narodu. Oto naród ochrzczony na przestrzeni swoich dziejów, dziś patrzący w jutro, jako wyposażenie na przyszłość bierze naukę o wysokiej godności każdego człowieka – wspaniałego czy sponiewieranego, potężnego czy nieudolnego wraz ze wskazaniem „Będziesz miłował bliźniego swego i to każdego”.

Jak pokreślił kaznodzieja, Stefan Wyszyński, Prymas Polski, dziś błogosławiony, wskazywał na nieustającą, pomocną obecność Ducha Świętego w naszych dziejach. – Duch Święty, słodki duch w duszy naszej. To najbardziej wytrwały, wierny i zawsze gotowy do pomocy przyjaciel – zaznaczył kaznodzieja.

I przypomniał doniosłą rolę, jako odegrał w życiu narodu i Kościoła w Polsce kard. Stefan Wyszyński. – I wówczas, niezłomny Kapłanie, Kardynale, obrońco wiary, prawdy, człowieka, gdy Kościół był zagrożony i rodzina, i Ojczyzna, Bóg wezwał Cię do obrony. Przemawiając w 1957 r. do inteligencji katolickiej, nauczałeś księże Prymasie o Duchu Świętym. Siłą, która utrzymuje nas w porządku nadprzyrodzonym jest Duch Święty. Gdy w twojej duszy jest nieustanne wołanie: „Przyjdź dawco świętości, wszechmogący, wiekuisty Boże”, to jest już dobrze, bo właśnie On tworzy we mnie porządek nadprzyrodzony. Ten porządek nieskończony i niestworzony. Ten porządek, który skłania do tego, że jestem obywatelem, że jestem dziedzicem najbardziej trwałej, niezniszczalnej społeczności, nad którą mogą przewalać się wszystkie burze dziejowe, przez którą mogą przejść wszystkie tanki, ale tej więzi nic i żadna siła nie rozerwie, bo to ostatecznie zależy tylko od mojej słabości, którą ma skutecznie – na szczęście – zwalczać we mnie Boża miłość.

Bezpośrednio po Mszy św. i po przemówieniu Adama Pęzioła, prezesa Stowarzyszenia Ośrodek Myśli Prymasa Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Komańczy, na placu przykościelnym, została przecięta wstęga okalająca pomnik kard. Stefana Wyszyńskiego, a jego poświęcenia dokonał ks. prof. Stanisław Nabywaniec. Chór „Sonores” z Sanoka pod kierownictwem Moniki Brewczak – który także uświetnił dzisiejszą liturgię – zaśpiewał „Ave Maria”.

Pomnik został wykonany przez artystę-rzeźbiarza Jacka Osadczuka. W uroczystości wzięli udział m.in. Władysław Ortylmarszałek województwa podkarpackiego, Bogdan Rzońca, poseł Parlamentu Europejskiego, Adam Pawluś, starosta powiatu jasielskiego, i Marek Andruch, starosta powiatu bieszczadzkiego.

Organizatorem wydarzenia było Stowarzyszenie Ośrodek Myśli Prymasa Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Komańczy z jego prezesem Adamem Pęziołem. Sponsorem wydarzenia „Wielka Nowenna jako popularyzacja dziedzictwa myśli i czynów błogosławionego Kardynała Stefana Wyszyńskiego” był Operator Gazociągów Przesyłowych GAZ-SYSTEM S.A.

27 maja 2023
MSZA POLSKA” OPUS 5 OTTONA MIECZYSŁAWA ŻUKOWSKIEGO

Staraniem Stowarzyszenia Ośrodek Myśli Prymasa Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Komańczy, 27 maja 2023 r. w naszej świątyni parafialnej odbył się koncert „Msza Polska” opus 5 Ottona Mieczysława Żukowskiego (wykonanie premierowe) w wykonaniu: Solistów: Jacka Ścibora – tenor i ks. Roberta Kaczorowskiego – baryton i Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Podkarpackiej im. Artura Malawskiego w Rzeszowie pod dyrekcją Tomasza Chmiela w „W hołdzie Prymasowi Tysiąclecia”.

A już jutro zapraszamy do naszego kościoła na Mszę św. o godz. 11, odsłonięcie i poświęcenie pomnika Błogosławionego kardynała Stefana Wyszyńskiego.

24 maja 2023
Z KART HISTORII – MISJE ŚWIĘTE 2003 ROK

WSŁUCHANI W DRGNIENIE SERCA

Nie możemy utracić tego, co w  nas najpiękniejsze: człowieczeństwa i  wrażliwości serca – apelował do parafian ks. Jan Częczek.

– I  oto w  tym etapie dziejów zbawienia, otrzymujemy prezent od Boga, przez wstawiennictwo Matki Jego Syna – dar czasu. Wspomniał ks. Tadeusz Kocór, że jest to czas szczególny. Otrzymujemy czas. Czas, który będzie się tu barwił i  mienił kolorami wieszanych flag. Ich zwiększająca się liczba będzie zwiastować, że coraz bliżej jest spotkanie z Matką. Te konteksty są bardzo ważne. Jest tylko problem. Co zrobimy z  tym czasem? Bo z darem Boga, aby ten zaistniał, jest tak, jak w relacjach ludzkich – ja mogę dać tobie dar, ale moja ręka pozostanie w próżni jeśli po ten dar nie wyciągnie się twoja dłoń. Złączone razem uwydatniają piękno daru. Nawet jeśli jest to niewielki dar. I oto Bóg wyciąga dłoń do każdego i każdej, którą zna po imieniu – to słowa z  kazania ks. prał. Zbigniewa Suchego na rozpoczęcie rekolekcji w parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w  Ustrzykach Dolnych.

Misje Święte, które odbyły się w  tutejszej parafii w dniach od 24 do 30 maja 2003 r. były szczególnym czasem działa­nia Boga. Zbiegły się one z  przygotowaniem parafii do peregrynacji Matki Bożej w kopii Jasnogórskiego Ob­razu. Trudu głoszenia Słowa Bożego pod­jęli się kapłani naszej archidiecezji: ks. prał. Zbigniew Suchy, redaktor wydania Niedzieli Przemyskiej i  redaktor Archidie­cezjalnego Radia Przemyskiego „Fara” oraz ks. prał. Tadeusz Kocór, dyrektor Wydziału Nauki Katolickiej Archidiecezji Przemyskiej.

Kiedy ogłasza się misje święte czy rekolekcje pojawiają się różne nastroje w  ludzkich sercach. – Są tacy, którzy cie­szą się, że na co dzień zagonieni, będą zo­bligowani porządkiem misji czy rekolekcji, aby znaleźć czas dla siebie, dla swojej ro­dziny. Są tacy, którzy przyjmują to z  irytacją… Znowu przyjedzie jakiś kle­cha, stanie nieco wyżej i  będzie się mą­drzył, będzie wypominał, będzie nakazy­wał. Nie są to najgorsze odczucia. Chcemy uspokoić, że nikt nie będzie krzyczał, ni­czego nie będzie nakazywał, ponieważ, jak mówił Norwid „niemożliwy jest gwałt za­dany ludzkiej osobie, zniewolić możesz się tylko ty sam”. Nikt inny, bo jesteś wolną osobą. Ale posłuchaj tego drgnienia serca, posłuchaj tego niepokoju i  znajdź źródło, dlaczego to ogłoszenie tak mnie zirytowało – zachęcał w  kazaniu ks. Zbigniew Suchy.

Misje Święte były wielką katechezą para­fialną. Misjonarze przypomnieli i  uświadomili nam na nowo, że wciąż na­leży udoskonalać naszą wiarę. Bo infanty­lizm w wierze może nieść niepokój o  nasze zbawienie. Zatraciliśmy poczucie lęku, poczucie grzechu. Musimy na nowo przyjrzeć się naszemu zachowaniu, wyra­żającemu się w  naszej postawie we­wnętrznej (a więc przede wszystkim w naszej modlitwie) i zewnętrznej (naszej mowie, zachowaniu, ubiorze w  kościele, znakach religijnych, jak choćby posiadaniu medalika czy różańca). Okazją do weryfi­kacji tych postaw było nabożeństwo prze­błagalne za  grzechy, gdzie wspólnota pa­rafialna dokonała rachunku sumienia i  przepraszała Boga za  swoje winy. To było jednocześnie przygotowanie do sa­kramentu pokuty.

A potem był ten szcze­gólny dzień dla rodzin – Msza św. w  ich intencji. Kościół zapełnił się cały. Tak jak kiedyś, w przypadku jednych – kilka, kil­kanaście, a może kilkadziesiąt lat temu, dla drugich, być może całkiem niedawno, małżonkowie odnowili swoje przyrzecze­nia małżeńskie, a  więc powtórzyli te same słowa przysięgi małżeńskiej, które wypo­wiedzieli w dzień własnego ślubu. I  było widać na ich twarzach, że są wzruszeni, że coś ściska ich gardła, a  w niejednym oku kręci się łza – wierzymy, że ta szczęścia. Na drogę życia pobłogosławione przez ro­dziców zostały także ich dzieci. A  ks. Ta­deusz Kocór pytał, jak wygląda nasz dom. – Dom to ludzie, którzy go tworzą. Dom to przede wszystkim miłość, wierność, prawda, wzajemna troska o  siebie. Dom stwarza poczucie bezpieczeństwa, jest azylem. Dom to nie tylko budynek. Miesz­kanie to nie jest jeszcze dom. Można mieć piękną willę i  nie mieć domu, ale można mieć ciasne mieszkanie i  mieć dom. W  domu jest miejsce dla każdego. Za  domem tęskni ludzkie serce i  jest on nam potrzebny. Dlatego też człowiek, który ma dom jest szczęśliwy. Misje Święte to czas budowania domu w  sobie. Życzę wam, aby każdy z was był domo­twórcą, abyście ten dom zbudowali w swoim sercu, w rodzinie, w sąsiedztwie i wszędzie. Abyście do siebie przemawiali językiem domu, to zna­czy językiem miłości. Na koniec rodzinnej Eucharystii wszyscy zostali posileni Cia­łem i  Krwią Pana Jezusa.

Misje Święte były także czasem we­ryfikacji jednej z fundamentalnych prawd naszej wiary – świętych obcowania. Wierni obu ustrzyckich parafii: św. Józefa Robot­nika (tu odbywały się równolegle Misje Święte) i  Najświętszej Maryi Panny Kró­lowej Polski spotkali się na cmentarzu.

W wygłoszonym kazaniu ks. Jan Częczek z Wydziału Nauki Katolickiej Archidiece­zji Przemyskiej (prowadził równoległe Mi­sje św. w parafii św. Józefa Robotnika) zwrócił uwagę, że naszym obowiązkiem jest troska modlitewna o  tę część parafial­nej wspólnoty, która tworzy Kościół Try­umfujący, a o której często zapominamy. Ale cmentarz jest też miejscem, gdzie uświadamiamy sobie swoją małość. Więc musimy uwierzyć w Boga, zachowywać Jego przykazania i pilnować, aby nie utra­cić tego, co w nas najpiękniejsze: czło­wieczeństwa i wrażliwości serca. Nasza wizyta na cmentarzu jest także aktem wdzięczności dla naszych najbliższych, którym tak wiele nieraz zawdzięczamy, a którym za życia nie powiedzieliśmy, że wiemy, co dla nas zrobili i nie powiedzie­liśmy im także, że ich kochamy. – Ale to jest także akt miłości. To dlatego mówimy, że śmierć nie pokonała miłości. Nasza miłość i nasza pamięć sięga za  grób. I tym najpiękniejszym, chrześcijańskim sposobem przekraczania tego progu śmierci, wychodzenia w stronę zmarłych jest modlitwa w  ich intencji. Uczmy nasze dzieci, te malutkie, które tutaj stoją, tego pięknego zwyczaju chrześcijańskiej mo­dlitwy, za  zmarłych. To jest miłość do tych, którzy odeszli. To jest wyraz wdzięczności. Dlatego często bierzcie w swoje ojcowskie, matczyne dłonie rączki swoich dzieci i prowadźcie je na cmentarz. Niech one widzą, że ty jako oj­ciec, matka, stoisz nad grobem swojego rodzica, a ich dziadka. Bo jeśli tego ich nauczysz, jeśli one to zobaczą, to kiedyś przyjdą ze swoimi dziećmi a twoimi wnuczkami nad twój grób – zaznaczył w  swoim kazaniu na cmentarzu ks. Jan Częczek.

Piątek, 30 maja br., był ostatnim dniem Misji Świętych. Symbolika liturgii tego dnia była bardzo głęboka. Zanim roz­poczęła się Msza św., wspólnota parafialna uczestniczyła w Drodze Krzyżowej. Wio­dła ona od krzyża na Skarpie (krzyż upa­miętniający powstanie przeciw Austriakom w 1846 r.) do kościoła parafialnego. Pro­wadzący ją ks. Zbigniew Suchy podkreślił, że droga Pana Jezusa nie zna kompromisu, nie możemy ulegać nastrojom (modlić się czy przychodzić do kościoła wtedy, kiedy mamy na to ochotę) i  mamy modlić za  naszych bliźnich zwłaszcza wtedy, kiedy wiemy, że borykają się z  poważnymi problemami. Przy XIV sta­cji Drogi Krzyżowej padły znamienne słowa. Tu, przy tej stacji, należy wrzucić do grobu to, co jest nam trądem i to, co śmierdzi trupem, bo dopiero wtedy rozpo­czyna się zmartwychwstanie. Każdy z  parafian przyniósł ze  sobą krzyż. Nastą­piła podniosła i  wzruszająca intronizacja krzyża misyjnego, a  każdy trzymany w dłoniach krzyż został poświęcony. W uroczystej przysiędze, parafianie po­twierdzili swoją wolę pójścia za  Chrystusem. Te, krzyż otrzymają także na ostatnią drogę. Po zakończonej Drodze Krzyżowej wierni uczestniczyli we Mszy św. Kazanie ks. T. Kocóra było podsumo­waniem tygodniowych ćwiczeń misyjnych. Nawiązał on do symboliki krzyża i  podkreślił jego wartość w życiu każdego chrześcijanina. – To Pan Jezus oddał wła­sne życie za ciebie i  za mnie. I  ma tylko jedno pragnienie, abyś tego życia nie zmarnował, abyś je przeżył, jak możesz najlepiej. Ta miłość wpisana jest w  krzyż. Jak ci będzie ciężko, to zawsze popatrz na krzyż. Bóg jest nieskończoną miłością. Każdy z  nas, na mocy sakramentu chrztu i bierzmowania ma wyciśnięte niezatarte znamię, pieczęć, która swój początek bie­rze w krzyżu. Bardzo was proszę, abyście uroczyście zawiesili krzyż na ścianie wa­szego domu. Niech on przypomina, że Chrystus jest członkiem twojej rodziny. Jeżeli jest członkiem twojej rodziny, to znaczy, że z  tym Jezusem rozmawia się na modlitwie. Dlatego proszę was, abyście pielęgnowali modlitwę, tę osobistą i tę rodzinną, szczególnie wieczorną. Skoro Jezus jest członkiem twojej rodziny, to znaczy, że panują tu chrześcijańskie oby­czaje, że szanowane jest każde życie, i to poczęte, i to nad grobem. To znaczy rów­nież, że spoglądacie na siebie oczyma Je­zusa.
W czasie Misji Świętych duch modlitwy ogarnął ustrzycką wspólnotę – to było wi­dać w  kościele, podczas nabożeństw i Apeli Jasnogórskich, i to dało się za­uważyć w domach, gdzie do wspólnej modlitwy klękali wszyscy: babcie i dziadkowie, rodzice i dzieci.

Wojciech Domiszewski

Edycja przemyska, nr 26 z 2003 roku

18 maja 2023
Z KART HISTORII – MSZA ŚW. PRYMICYJNA KS. PAWŁA GŁAZOWSKIEGO

Pójdziesz przynosić owoc

18 maja 2008 r., w naszym Kościele swoją Mszę świętą prymicyjną odprawił ks. Paweł Głazowski. Jak każe tradycja, młody kapłan przeszedł z domu do kościoła na Mszę św. prymicyjną, otoczony wieńcem, niesionym przez dziewczęta. W jego środku, obok ks. Pawła, szła Mama i Ojciec chrzestny.

Przed świątynią w imieniu całej wspólnoty parafialnej ks. Prymicjanta powitał ks. proboszcz Józef Bieniek. Po wprowadzeniu do kościoła ks. Paweł poprowadził wiernych poprzez tajemnicę najświętszej ofiary. Homilię wygłosił ks. Piotr Głazowski, brat ks. Pawła, który rozważał tajemnicę powołania kapłańskiego. 

Dla wiernych, którzy uczestniczyli w tym szczególnym nabożeństwie, szczególnie wzruszające były te momenty, kiedy ks. Paweł kierował słowa podziękowania do rodziców, nauczycieli, przewodników duchowych, współbraci kleryków, przyjaciół i wszystkich zebranych oraz w czasie, gdy każdemu nakładał ręce na głowy i udzielał prymicyjnego błogosławieństwa.

16 maja 2023
I KOMUNIA ŚW. W NASZEJ PARAFII

14 maja br. w naszym kościele parafialnym odbyła się Uroczystość I Komunii świętej. Przeszło 40. dzieci przyjęło po raz pierwszy do swojego serca Pana Jezusa. Dwa dni wcześnie dzieci przystąpiły do sakramentu pokuty.

Dzieciom życzymy, niech ten dzień będzie dla Was początkiem szczęśliwego i świadomego życia w Chrystusie. Bożej łaski i konsekwentnego podążania drogą Pana. Szczęść Boże!

10 maja 2023
MSZA ŚW. W INTENCJI STRAŻY POŻARNEJ – AKTUALIZACJA

Msza św. z w intencji Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ustrzykach Dolnych oraz Ochotniczych Jednostek Straży Pożarnej powiatu Bieszczadzkiego z dnia 11 maja, zostanie odprawiona we wtorek, 16 maja 2023 r. o godz. 10.

Serdecznie zapraszamy na Mszę św. strażaków, rodziny strażaków oraz parafian.

10 maja 2023
Z KART HISTORII – ŚWIĘCENIA KAPŁAŃSKIE 2008 ROK

Tobie, Panie, zaufałem, nie zawstydzę się na wieki (Te Deum laudamus)

10 maja 2008 roku w archikatedrze przemyskiej odbyły się święcenia kapłańskie, których udzielił ks. abp Józef Michalik, ordynariusz archidiecezji przemyskiej. Wśród wyświęcanych 22 kapłanów, był także ks. Paweł Głazowski z naszej parafii.

Dla przypomnienia tych wydarzeń z przed 15 lat, zamieszczamy zdjęcia do tej pory niepublikowane.

Księdzu Pawłowi życzymy Bożego błogosławieństwa i opieki Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, patronki naszej parafii.

 

Parafia pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Ustrzykach Dolnych
ul. 29 Listopada 24, 38-700 Ustrzyki Dolne, e-mail: info parafianmpustrzyki.pl

www.parafianmpustrzyki.pl © 2024 Wszelkie Prawa Zastrzeżone